Szczelny dom – dlaczego ma to tak ogromne znaczenie?

Nie ma wątpliwości, że szczelny dom to podstawa, by można było o nim powiedzieć, że jest energooszczędny. Jeśli tego mu brakuje, to ciepło szybko z niego ucieka, co przekłada się nie tylko na niższy komfort termiczny, ale i wyższe rachunki za ogrzewanie. Co bowiem z tego, że mamy naprawdę wydajny system ogrzewania, jak przez słabą szczelność wiele z wyprodukowanej energii nie jest w stanie pozostać w domu. Co równie ważne, nie jest on w żaden sposób pozbawiony wymiany powietrza. Jest wręcz przeciwnie – jest ona duża, ale pod kontrolą, z uwzględnieniem odzysku ciepła. Dom nieszczelny, czyli taki, którego zewnętrzna obudowa jest dziurawa, pełne mostków termicznych, może powodować niekontrolowaną migrację powietrza z domu, ale i do domu, przez co wiele zimnego powietrza się do niego dostaje, dodatkowo obniżając temperaturę i zakłócają mikroklimat we wnętrzach.

Jak to się dzieje, że powstają takie problemy?

W wielu przypadkach jest to jasne – tak powiemy o starych domach, w których nigdy nie było wykonanego ocieplenia. Dawniej technologia była inna i mowa tu nie tylko o domach, tzw. poniemieckich, ale i tych budowanych w czasach komuny czy w latach 90. Podstawowym materiałem był pustak, który nie jest zbyt termicznym materiałem. Takie domy wymagają więc odpowiedniej termomodernizacji (poza ociepleniem ścian, trzeba też wymienić okna, drzwi, a nierzadko i podłogę oraz dach), żeby zmienić ten stan rzeczy. Ale ten problem nie odnosi się tylko do takich budynków, lecz pojawia się też we współcześnie wznoszonych domach. Głównie wynika to z nieznajomości problemu przez wykonawców, co sprawia, że pojawiają się błędy wykonawcze, czasem dotykające najważniejszych elementów – konstrukcyjnych. To już poważny problem, który nierzadko wymaga gruntownych zmian.

Nieszczelny dom – z jakimi konsekwencjami trzeba się liczyć?

Nieszczelny dom to naprawdę wiele problemów, jakie należy wyeliminować. Jednym z głównych jest oczywiście to, o czym już wspomnieliśmy – duże staty energii i niekontrolowany napływ chłodnego powietrza w zimie, ale i gorącego latem. To zaburza mikroklimat, przez co mamy zwiększone zapotrzebowanie na energię do ogrzania lub chłodzenia budynku (więc podczas fali upałów musimy częściej korzystać z klimatyzatora, co pochłania dużo energii). Jedno, jak i drugie przekłada się na wysokie rachunki. Jak zaś ogrzewamy dom drewnem lub węglem, to szybko pozbywamy się cennego opału, co zimą może prowadzić do tego, że zaczynam nam go brakować.

Nie mniej ważną konsekwencją jest zaburzenie komfortu przez niekontrolowane przeciągi, co pogarsza samopoczucie. Warto też pamiętać o ostatnim, lecz równie istotnym i bardzo niebezpiecznym zagrożeniu. Mimo że jest najmniej odczuwalna, to jednocześnie najtrudniejsza i najkosztowniejsza do usunięcia. Tak się dzieje, gdy do wewnątrz przegrody dostaje się wilgotne powietrza. Zachodzi w ten sposób reakcja – wykroplenie się pary wodnej, przyczyniając się do zniwelowania izolacji, a w konsekwencji stwarza się dogodne środowisko do powstania grzyba.

Szczelność domu – kiedy badać budynek pod tym kątem?

Każdy budynek powinien być sprawdzony pod tym kątem zaraz po tym, jak zostanie zamknięty i otynkowany. To czas, gdy można jeszcze wprowadzić pewne poprawki i zlokalizować ewentualne problemy, na przykład wyciek pod zabudową z płyt gipsowo-kartonowych. W przypadku zamieszkałych od dawna budynków to można to zrobić praktycznie w każdym momencie, lecz zdecydowanie najkorzystniej wykonać te prace podczas remontu czy termomodernizacji.

Jak wygląda badanie?

Badanie jest przeprowadzone za pomocą specjalnego testu, tzw. Blow Door Test. Polega to na tym, by zamontować w ramie okiennej lub drzwiowej wentylator w specjalnie zaprojektowanej przegrodzie, która jest szczelnie dopasowana do ramy. Certyfikowany wentylator mierzy, jaką ilość powietrza jest w stanie przetłoczyć przy danym podciśnieniu lub nadciśnieniu w budynku. Blow test to bardzo ważna badanie, gdyż jak się okaże, że wentylator wskaże nieakceptowalną dla nas ilość powietrza, zyskamy pewność, iż występuje nieszczelność. Jeśli tak jest, należy (przy działającym wentylatorze) użyć kamery termowizyjnej oraz anemometru, by je zlokalizować, a następnie – już po odnalezieniu nieszczelności – skutecznie je wyeliminować.

Szczelny dom to podstawa komfortu, przyjemnego mikroklimatu i niższych rachunków za ogrzewanie. Warto się o to zatroszczyć, sprawdzając własny budynek pod tym kątem!