Co można podłączyć do rekuperacji – wentylacji mechanicznej w domu?
Coś więcej, niż tylko wentylacja
Wróćmy jednak do początku. Rekuperacja to rozwiązanie, które już samo w sobie jest bardzo dobre. Czemu jednak nie wzbogacić instalacji o system zdalnego sterowania, który pozwoli przekształcić Twoje cztery kąty w dom smart. Co więcej – warto również pomyśleć o dodatkowych urządzeniach, które uczynią całą instalację zdecydowanie bardziej funkcjonalną.
Cały pomysł opiera się o to, by do systemy rekuperacyjnego dołączyć zestaw urządzeń sterowniczych oraz wykonawczych. Brzmi skomplikowanie? Rozjaśnijmy więc nieco tę terminologię.
Urządzenia sterownicze to te mechanizmy, które odpowiadają za zbieranie i przetwarzanie danych na temat warunków panujących w domu. Mowa tu chociażby o takich parametrach, jak temperatura w pomieszczeniu, czy wilgotność w powietrzu. Zresztą nie tylko tych, ale do innych przejdziemy za chwilę. Z kolei urządzenia wykonawcze, jak łatwo się domyślić, to taki sprzęt, dzięki któremu można wpłynąć na wspomniane powyżej parametry.
Umiejętne połączenie tych dwóch rodzajów mechanizmów i wzbogacenie go o odpowiednie oprogramowanie, pozwala na zautomatyzowane kontrolowanie warunków domowych i optymalizowanie ich pod kątem konkretnych założeń.
Co ulepszona rekuperacja daje w praktyce?
Skoro mowa o udoskonalaniu rekuperacji, warto zadać sobie pytanie, jakie konkretnie korzyści możemy dzięki temu osiągnąć. Odpowiedź jest bardzo prosta.
Z jednej strony może się to przełożyć na obniżenie kosztów (gdy zależy nam na tym, by wracając do domu od razu zastawać komfortowe warunki, nie musimy zostawiać wszystkiego włączonego, gdy wychodzimy; wystarczy po prostu ustalić odpowiednie czasy uruchamiania mechanizmów i warunki, w zależności od których ustawiane są konkretne opcje).
Z drugiej strony to rozwiązanie jest dobre również i wtedy, gdy chcemy, aby optymalne parametry obowiązywały przez cały czas, bez względu na to, czy jesteśmy w domu, czy nie. Może to mieć znaczenie choćby wtedy, gdy na czas wyjścia do pracy pozostawiamy w czterech ścianach psa lub kota. A nawet wtedy, gdy pozostają tam rośliny doniczkowe. W takim przypadku także warto zadbać o zoptymalizowane warunki, sprzyjające zdrowiu naszych podopiecznych.
Oczywiście jeśli faktycznie wszystko ma mieć możliwość zdalnego sterowania (a więc i wysyłania ewentualnych alertów), należy wdrożyć łączność wifi do routera. A jeśli dodatkowo chcemy mieć możliwość przeglądu danych, przyda się też gromadzenie informacji w centrali lub w chmurze. Do dopełnienia tego obrazu dodajmy, że centralą można oczywiście sterować z poziomu aplikacji zainstalowanej na telefonie lub w tablecie.
Łatwiejsza diagnostyka
Dodajmy jeszcze parę słów o innych korzyściach z takiego rozwiązania. Otóż zintegrowanie rekuperacji z oprogramowaniem centrali pozwala nie tylko na zdalne sterowanie i wygodną zmianę ustawień. Odrębną korzyścią jest to, że w ten sposób możemy tez w prosty sposób przeprowadzać diagnostykę instalacji – zarówno prewencyjnie, jak iw razie niespodziewanej usterki.
Czy rekuperacja obniża rachunki za ogrzewanie – niekoniecznie .
Dodatkowy czujnik wilgotności
Wróćmy do sedna, czyli do możliwości montowania w systemie rekuperacji dodatkowych detektorów. Jednym z nich może być chociażby czujnik wilgotności. Ten prosty w gruncie rzeczy miernik pomoże reagować na zmianę nawilżenia powietrza poza preferowany poziom.
Ten zaś powinien mieścić się w zakresie pomiędzy 40 a 60 procent. Przy wyższym współczynniku może zachodzić zjawisko skraplania się pary wodnej, a co gorsza, ma to też wpływ na ogólne samopoczucie i wrażenie duszności.
Z kolei niższy poziom również wpływa na poczucie dyskomfortu (szczególnie, choć nie tylko, dla osób z tendencją do wysuszania dróg oddechowych). Co więcej, stan taki źle wpływa na oczy, ponieważ prowadzi do wysychania spojówek.
Dodajmy też, że zaburzenie optymalnego poziomu wilgotności oddziałuje też na te elementy wyposażenia wnętrz, które są wykonane z drewna, wpływając na ich odkształcanie się.
Dodatkowy nawilżacz powietrza
Czujnik wykryje nieprawidłowości, ale co w związku z tym? Otóż do instalacji można podłączyć nawilżacze, które będą w odpowiedni sposób reagować na zbyt niski poziom tego parametru. Ucieszy to astmatyków, pomoże to osobom dużo pracującym przy komputerze i przez to cierpiącym na syndrom suchych oczu. Ale nie tylko dla nich będzie to dobre – bo jednak ta kwestia ma dość szerokie odbicie w zdrowiu mieszkańców.
Dodatkowy czujnik CO2
Dobrym pomysłem jest również wdrożenie detektora dwutlenku węgla, który po wykryciu nieprawidłowych poziomów natychmiast uruchomi alert. Jak istotne jest to dla bezpieczeństwa – nikogo przekonywać nie trzeba. I chociaż w domach jednorodzinnych problem jest mniejszy, aniżeli w mieszkaniach, czy w biurach, to przecież i tu może się zdarzyć, że ktoś będzie dłużej pracować w jednym pomieszczeniu przy zamkniętych drzwiach.
Ale żeby nie ograniczać się do tematu domów, mieszkań, biur i miejsc, gdzie znajduje się dużo ludzi – takie systemy przydają się także w zakładach produkcyjnych.
Wracając jednak do domów i mieszkań – newralgicznym punktem jest sypialnia. Temat warto zgłębić, do czego zachęcamy:
Od razu zauważmy, ze taki czujnik po zintegrowaniu z systemem rekuperacji pozwala na znacznie więcej, niż tylko uruchomienie alarmu. Co konkretnie może jeszcze zrobić? Chociażby uruchomić tryb zwiększonego nawiewu z okapu kuchennego
Czujni gazu usypiającego
Na podobnej zasadzie można wykrywać nie tylko dwutlenek węgla, ale i inne gazy, chociażby gaz usypiający. Taki detektor powinien zostać zintegrowany z kanałem pobierającym powietrze, przed klapą zamykającą.
Dodatkowa nagrzewnica wodna
Przy udoskonalaniu rekuperacji istnieje możliwość wykorzystania nagrzewnicy wodnej, która wykorzystuje gorącą wodę z ogrzewania podłogowego lub z bufora. Po co? Aby zwiększyć temperaturę powietrza w domu. System taki, odpowiednio wykorzystany, może okazać się tańszy od innych metod zapewniania ciepła w sezonie zimowym.
Dodatkowa chłodnica freonowe lub wodna
A skoro możemy wdrażać metody efektywniejszego ogrzewania zimą, czemu nie zadbać o lepsze chłodzenie latem? W końcu oprócz nagrzewnic można podłączyć również chłodnice. Wszystko w jednym systemie, byle dopilnować przy tym prawidłowego sterowania całą instalacją.
Dodatkowy filtr antysmogowy do wstępnego oczyszczania powietrza
To rozwiązanie to nie tylko miły dodatek, to wręcz konieczność w tych regionach, w których smog stanowi jesienią i zimą poważny problem. A tak jest w wielu zakątkach kraju. Warto o to zadbać, bo nawet jeśli obecnie nie ma z tym problemu, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy na przykład w przyszłości w naszej okolicy nie zwiększy się ruch samochodowy lub nie pojawi się niezbyt ekologiczna inwestycja. A jednak jakość powietrza, którym oddychamy ma znaczenie nie tylko dla samopoczucia – to także coś, co długofalowo oddziałuje na nasze zdrowie.
Wniosek? Montujmy odpowiednie filtry w systemach rekuperacyjnych bezpośrednio w miejscach czerpania powietrza.